Uzależnienie od wyrobów tytoniowych, w głównej mierze podyktowane jest zawartością w liściach tytoniu nikotyny, ale również wiąże się z faktem fizycznego oraz społecznego nawyku występującego u palaczy. W tym kontekście personel służby zdrowia odgrywa kluczową rolę w udzielaniu pomocy w rzucaniu palenia i wyborze odpowiedniej metody wspomagającej.
Do metod wspomagających rzucanie palenia zaliczamy nikotynową terapię zastępczą, farmakoterapię czy psychoterapię. Mogą to być leki na receptę, produkty nikotynowej terapii zastępczej, takie jak plastry, tabletki do ssania, poradnictwo a także od 2000 roku e-papierosy. Mimo iż e-papierosy posiadają potencjał do zmniejszenia szkód powodowanych przez palenie tradycyjnych wyrobów tytoniowych, ich wykorzystanie jest ograniczone przez niedostateczną ilość wiedzy na temat ich skuteczności ale przede wszystkim profilu bezpieczeństwa.
Papierosy elektroniczne zostały zaprojektowane na wzór prawdziwych papierosów głównie ze względu na konieczność psychologicznego oddziaływania na palacza. Składają się one z trzech części: baterii, atomizera i kasety2. Urządzenie działa przez parowanie cieczy w kasecie. W ten sposób tworzy się mgiełka (aerozol), która jest wdychana przez użytkownika imitując tym samym dym generowany przez tradycyjnego papierosa. W przeciwieństwie do normalnych papierosów urządzenia te nie zawierają tytoniu, ale nikotynę w płynie, który znajduje się w kasecie. Podstawową różnicą pomiędzy e-papierosem a wyrobem tradycyjnym stanowi sposób generowania „dymu”. W wyrobach klasycznych występuje proces spalania natomiast w przypadku papierosa elektronicznego podgrzewanie e-liquidu3.
Tradycyjny papieros zawiera w swoim składzie ponad 4000 różnych związków chemicznych, w tym wiele szkodliwych dla zdrowia takich jak np. tlenek węgla powodujący przemianę hemoglobiny w karboksyhemoglobinę, utrudniając tym samym proces oddychania i funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego4. Z kolei e-papieros, a właściwie e-liquid, który jest odparowywany w trakcie jego palenia zawiera nikotynę, wodę, glikol propylenowy lub glicerynę albo mieszaninę tych związków, a także od kilku do kilkunastu substancji zapachowo-smakowych z atestami dopuszczalności do stosowania w kosmetykach i artykułach spożywczych5. Większość zawartych w e-liquidach związków jest nieszkodliwych jednakże w niektórych produktach można odnaleźć np. formaldehyd. Jak wskazuje Ślęzak i wsp.6 „niewielkie ilości formaldehydu i aldehydu octowego oraz inne związki aromatyczne, które są obecne w aerozolu, mogą powodować nieznane nam jeszcze patologie”. Innym istotnym problemem jest fakt, iż e-papierosy nie posiadają zabezpieczeń przed dziećmi. Nikotyna zawarta w zbiorniczkach e-papierosów w przypadku połknięcia przez dziecko może doprowadzić w skrajnych przypadkach do zgonu. Ponadto podczas konferencji Światowej Organizacji Zdrowia w Urugwaju, Eduardo Bianco, ekspert ds. rzucania palenia, wskazał na fakt, iż mimo oczywistych zalet zdrowotnych jakie niesie za sobą palenie e-papierosów, ich stosowanie w dłuższym horyzoncie czasowym może doprowadzić do zmniejszenia ilości osób, które zdecydują się na całkowite rzucenie palenia7. Może to być podyktowane większą zależnością od e-papierosa, z którego palący korzystają częściej niż paliliby tradycyjne wyroby a tym samym dostarczają do organizmu większą ilość nikotyny.
Konstantinos Farsalinos8 badający oddziaływanie e-papierosów na układ krążenia przedstawił na Europejskim Kongresie Kardiologicznym wyniki wskazujące na brak negatywnego wpływu papierosów elektronicznych na układ krążenia przebadanych ochotników. W badaniu analizowano ciśnienie krwi, puls oraz EKG serca dwóm grupom uczestników. Wszystkie osoby biorące udział w badaniu były palaczami, ale część z nich od co najmniej trzech miesięcy paliła tylko papierosy elektroniczne. Wykazano, że palacze e-papierosów uzyskiwali wyniki zbliżone do osób niepalących. Wyniki dotychczas przeprowadzonych badań wskazują, iż nie występują różnice w zakresie parametrów hemodynamicznych między osobami niepalącymi a użytkownikami e-papierosów. Istnieje natomiast znaczna różnica zdrowotna między palaczami tradycyjnych wyrobów tytoniowych, a osobami korzystającymi z e-papierosów – na korzyść tych ostatnich.
Prof. Riccardo Polosa, dyrektor Instytutu Medycyny Wewnętrznej i Immunologii Klinicznej Uniwersytetu w Katanii we Włoszech w ostatnich latach prowadził badania związane z analizą ewentualnych skutków zdrowotnych codziennego, wieloletniego wdychania glikolu propylenowego i gliceryny zawartych w e-liquidach9. Badacz dotychczas nie wykazał efektów ubocznych poza przemijającą suchością w gardle oraz kaszlem a także występującą w skrajnych przypadkach reakcją alergiczną na glikol. Jak wskazują uzyskane wyniki glikol zawarty w e-papierosach posiada ten sam profil działania co glikol stosowany jako nośnik substancji leczniczej w lekach wziewnych dlatego jego stosowanie jest całkowicie bezpieczne. Jednak w przypadku e-papierosów przyjmowane dzienne dawki glikolu mogą być znacznie wyższe niż w przypadku wziewnych preparatów leczniczych, dlatego bazując na aktualnie dostępnych danych nie jest możliwa rzetelna analiza profilu zdrowotnego tej substancji.
W związku ze wzrastającym zapotrzebowaniem społecznym na rzetelną informację dotyczącą e-papierosów zespół naukowy Katedry i Zakładu Farmakoekonomiki i Farmacji Społecznej Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu prowadzi aktualnie badania pilotażowe dotyczące oceny rozpowszechnienia, a także przyczyn sięgania po e-papierosy w populacji polskiej na podstawie badań ankietowych (n=103). Dotychczas uzyskane rezultaty wskazały, że:
- Osoby sięgające po e-papierosy w zdecydowanej większości wcześniej paliły tradycyjne wyroby tytoniowe w okresie od 1 roku do 15 lat.
- Większość respondentów biorących udział w badaniu pali e-papierosa od co najmniej 12 miesięcy.
- Dla 57% badanych decyzja o rozpoczęciu palenia e-papierosów była związana z chęcią rzucenia palenia tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
- 37% respondentów w wyniku stosowania e-papierosa całkowicie odstawiło tradycyjne wyroby tytoniowe. Z kolei 33% badanych wskazuje, iż stosowanie e-papierosa pozwoliło na znaczne ograniczenie korzystania z wyrobów tradycyjnych.
- Głównym źródłem przekazywania informacji nt. e-papierosów jest rodzina oraz znajomi – odpowiedź tą wskazało 68%. Istotnym źródłem informacji jest, także Internet (29%).
- Wśród najczęstszych powodów związanych z rozpoczęciem e-palenia ankietowani wskazują:
- aspekt finansowy – 71%
- chęć rzucenia papierosów tradycyjnych – 40%
- potencjalnie mniejszą szkodliwość zdrowotną e-papierosa – 32%
- 51% ankietowanych uważa, iż e-papierosy są bezpieczniejsze dla zdrowia od tradycyjnych wyrobów tytoniowy.
- 66% ankietowanych uważa, że e-papierosy oraz e-liquidy nie powinny być traktowane jako wyrób medyczny, gdyż są „używkami” tak jak papierosy tradycyjne.
Niewątpliwie e-papierosy mogą okazać się skutecznym narzędziem w rękach osób chcących rzucić palenie, jednakże biorąc pod uwagę brak wyników badań związanych z ich wieloletnim stosowaniem aktualnie nie jest możliwe pełne określenie ich profilu bezpieczeństwa. Uwagę badawczy w ostatnim czasie przykuwa szczególnie skład aerozolu generowanego po podgrzaniu liquidu. Problemem w tym zakresie nie jest liquid a grzałka, która rozgrzewa się do wysokich temperatur powodując tym samy uwolnienie metali ciężkich, przede wszystkim niklu oraz chromu10. Ekspozycja na metale ciężkie może prowadzić do wystąpienia m.in. duszności, świszczącego oddechu, bólów brzucha, wymiotów, perforacji i owrzodzenia przegrody nosowej, zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc, astmy, jak również raka płuc, jamy nosowo-gardłowej i zatok. W związku z powyższym konieczne są dalsze badania naukowe, które pozwolą na dokładną ocenę krótkotrwałych i odległych czasowo skutków zdrowotnych stosowania papierosów elektronicznych.
Autorzy:
dr Piotr Ratajczak,
dr hab. Krzysztof Kus,
dr Dorota Kopciuch,
dr Anna Paczkowska,
dr Tomasz Zaprutko,
prof. dr hab. Elżbieta Nowakowska,
Katedra i Zakład Farmakoekonomiki i Farmacji Społecznej, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
Artykuł pochodzi z 47. numeru kwartalnika „ Farmakoekonomika Szpitalna”
Źródła:
-
- Makowska A., Olędzka M., Uzależnienie od nikotyny i ocena skuteczności rzucania palenia u dorosłych. Medycyna Środowiskowa – Environmental Medicine, 2016; 19 (1), 43–50.
- Królikowski K., Domagała-Kulawik J., E-papieros: fakty i mity, doświadczenia własne, „Pneumonologia i Alergologia Polska” 2014; 82 (1), 74–75.
- Odziomek M., Kwiatkowski Ł., Sosnowski TR., Badanie wpływu warunków powstawania aerozoli w elektronicznych papierosach na ich właściwości fizykochemiczne, „Inżynieria i Aparatura Chemiczna” 2017; 56 (4), 134–135.
- Seńczuk W., „Toksykologia współczesna”, Wydawnictwo lekarskie PZWL, Warszawa 2006.
- Kucharska M., Wesołowski W., Czerczak S., Soćko R., Badanie składu płynów do e-papierosów – deklaracje producenta a stan rzeczywisty w wybranej serii wyrobów, „Medycyna Pracy”, 2016; 67 (2), 239–253.
- Ślęzak D., Nadolny K., Synoweć J., Czy e-papierosy są mniej szkodliwe od tradycyjnych?, „Medycyna Rodzinna” 2017; 20 (4), 310–
- http://www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/sales-of-electronic-cigarettes-rise-and-so-does-criticism-2175057. html, dostęp 20.03.2019 r.
- http://www.e-cigarette-summit.com/speaker/dr-konstantinos-farsalinos/ dostęp 20.03.2019 r.
- Caponnetto P., Campagna D., Papale G., Russo C., Polosa R., The emerging phenomenon of electronic cigarettes, “Expert Review of Respiratory Medicine” 2012; 6 (1), 63–
- Aherrera A., Olmedo P., Grau-Perez M., Tanda S. i in., The association of e-cigarette use with exposure to nickel and chromium: A preliminary study of non-invasive biomarkers, „Enrironmental research” 2017; 159, 313–320