Apteki w mediach społecznościowych
Udostępnij
W Polsce obowiązuje zakaz reklamowania placówek farmaceutycznych. Czy to znaczy, że nie można w żaden sposób promować apteki? Innowacje technologiczne dają aptekarzom pewne sposoby, dzięki którym można informować pacjentów o istnieniu placówki i tym samym dbać o swój biznes na rynku zdominowanym przez duże sieci apteczne. W dobie Internetu i wszechobecnych nowych mediów, warto jest się zastanowić nad możliwościami tych narzędzi, które można wykorzystać w celu dotarcia do potencjalnych pacjentów.
Statystyki nie kłamią!
Z badań wynika, że obecnie niemal każdy użytkownik Internetu, a mamy ich w Polsce 22,6 milionów, posiada konto na co najmniej jednym kanale społecznościowym. Polacy spędzają w sieci dziennie 6 godzin i 2 minuty, a media społecznościowe stały się dla nas jednym z najpopularniejszych źródeł informacji — średni czas poświęcony na korzystanie z social mediów w naszym kraju to 1 godzina 45 minut dziennie. Najczęściej odwiedzamy Facebooka. Przez 10 lat funkcjonowania polskiej wersji tego kanału, zyskał on ponad 16 milionów użytkowników – obecnie jest już ich ponad 17 milionów. Nie należy zapominać o Instagramie, który z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Według danych na Instagramie jest już około 6,8 milionów kont zarejestrowanych w Polsce. Tworzenie kont firmowych marek w social mediach też już staje się normą. Przedsiębiorcy zauważyli, że to znakomita droga do pośredniej relacji z klientem, jak i budowania wizerunku marki. Z najnowszego badania wynika, że 26 proc. osób śledzi na bieżąco marki w sieci, a aż 80 procent konsumentów podejmuje decyzje o zakupie produktu lub usługi po przeczytaniu o nich opinii w Internecie.
Jest to szans także dla aptek na dotarcie do dużej części swoich pacjentów. Pod swoim szyldem prowadzą one profile ogólnozdrowotne, w wybranych postach odnoszące do posiadanej oferty.
Zakaz reklamy aptek
Z początkiem 2012 r. wszedł w życie całkowity zakaz reklamy aptek. Zgodnie z ustawą Prawo Farmaceutyczne zabroniona jest reklama aptek oraz ich działalności. Jest to wyjątkowo restrykcyjny przepis (zakaz o podobnym zakresie dotyczy jedynie wyrobów tytoniowych), którego naruszenie zagrożone jest karą do 50 tys. zł, którą z kolei wymierza wojewódzki inspektorat farmaceutyczny. Według powyższej ustawy reklamą apteki jest „każde działanie, które ma na celu zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu konkretnych towarów lub do skorzystania z określonych usług”. W tak szeroką definicję, co miało już uzasadnienie w praktyce, wpisują się wszelkiego rodzaju promocje, obniżki cenowe, programy lojalnościowe, czy konkursy. Wysoka kara, jaka grozi za nieprzestrzeganie tego obostrzenia, może doprowadzić nawet do niewypłacalności, a w następstwie do upadku apteki. Jednakże jest pewne ustępstwo. Ustawodawca dopuszcza możliwość informowania o lokalizacji i godzinach otwarcia placówki. A co z aptekami w mediach społecznościowych?
Apteka w mediach społecznościowych
Jak można wykorzystywać techniki marketingowe, aby nie promować apteki, a zaistnieć w świadomości pacjenta? Dobrym rozwiązaniem może być właśnie profil apteki na Facebooku czy Instagramie. Na takim profilu, oprócz wpisania danych kontaktowych i godzin otwarcia apteki, można propagować znaczenie dbania o zdrowie. Zamieszczać wskazówki dotyczące zdrowego trybu życia oraz ciekawostki farmaceutyczne i około zdrowotne. Aby bardziej uwiarygodnić profil, można umieszczać tam zdjęcie apteki albo farmaceutów w niej pracujących (oczywiście za ich zgodą). Dodatkowo Facebook umożliwia prowadzenie czatu z daną firmą, gdzie można informować pacjentów np. o dostępności leków. Taki czat znacznie usprawnia obsługę pacjentów.
Należy pamiętać, by wszelkie działania dotyczące apteki w Internecie nie były w sposób bezpośredni związane z jej ofertą sprzedażową. Nie mogą zachęcać do zakupów, czy też wizyty w aptece. Powinno się także unikać wszelkich metod, które mogą zostać uznane za promocję apteki – a więc treści o rabatach, akcjach promocyjnych czy konkursach są niedozwolone. Profil apteki w social mediach powinien skupiać się przede wszystkim na budowaniu jej wizerunku, a także pokazywać, że profesjonalna pomoc i wiedza farmaceuty, jest na wyciągnięcie ręki. Dzielenie się wiedzą z pacjentami i budowanie wizerunku apteki, jako placówki ochrony zdrowia, wpisuje się w misję zawodu farmaceuty.
Przedstawione sposoby to jedynie przykłady na zaistnienie apteki w świadomości pacjenta bez łamania ustawowego zakazu ich reklamowania. Niemalże każdego dnia pojawiają się nowe możliwości, które mogą usprawnić komunikację na rynku farmaceutycznym.
Redakcja
Źródła: